Pora przerwać tygodniową nieobecność. Dziś jednak nie będzie o niczym wielkim.
Ostatnio na tapecie przewija się temat studiów humanistycznych. Wszędzie pełno artykułów, że tacy ludzie nie mają przyszłości, wszyscy zginą, poumierają w męczarniach, skończą pod mostem, dopadnie ich komornik, nie znajdą roboty, będą gnić, dopadnie ich rak, dzieci nie spłodzą, a jeżeli uda im się to umrą one z głodu, będą żyć na rencie rodziców, nie będą mieli na chleb, wodę czy piwo (dlaczego akurat o tym pomyślałem), świat im ucieknie, ich życie straci sens, nie poznają zakończenia Mody na Sukces bo nie będą mieli jak opłacić abonamentu Radiowo-Telewizyjnego, rząd PO ich dojebie bo nie stać ich będzie na drugi kierunek, nie będą mieli pieniądze na drogie leki, nie stać ich będzie w ogóle na lekarza, bo do tego czasu prywatyzacja ogarnie cały kraj, niektórzy będą musieli skończyć jako prostytutki męskie lub żeńskie ( kto wie, może niektórzy trafią na bogatych gejów), niektóre panny znajdą sobie może bogatego męża Włocha, Araba, Murzyna, Żyda, który zostawi ich (albo i nie) po jakiś 2-3 latach. Starczy im za to na alimenty. Niektórzy wyjadą do Irlandii, choć pewien premier powiedział, że w 2011 roku to my mieliśmy skończyć jako nowa "Zielona Wyspa", Nie będzie roboty w fabrykach bo nie będzie inwestorów, poza tym humaniści i robota techniczna ? Proszę was. Mówiłem już o bezrobociu ? Nikt nie kupi sobie auta, bo po pierwsze nie stać ich będzie na nie, po drugie benzyna pójdzie 2342352345 razy w górę. Poza tym w górę pójdzie jeszcze żywność i książki dla humanistów hahahaahahhaha, prawnikiem nikt nie zostanie bo dziś jest ich w trzy dupy a akurat jak to bywa często dziś bandytów nie ma tak dużo wtedy kiedy są najbardziej potrzebni. Niektórzy wezmą kredyt i skończą w tle lektur pracując w kiosku, humaniści nie będą mogli się pokazywać w towarzystwie szych ekonomistów, inżynierów, lekarzy, naukowców NASA, biznesmenów etc. A na koniec umrą zawody dziennikarzy, historyków, socjologów bo wszyscy zleją to. A tymczasem, niedługo nie będzie można nawet gadać z ludzmi po technikum i zawodówce, bo będą mogli stwierdzić : "I na chuj Ci była ta nauka hue hue hue "
Wnioske : Chcesz być humanistą ? Idz na Księdza !
Ps. Jak coś nowego mi wpadnie to dopiszę.
Ps. 2 I tak pewnie skończę jako humanista, więc to poniekąd zapowiedz mojej przyszłości ; P Ale szczerze ? Jebie mnie to.
Ps. 3 A co z kobietami ? No cóż, powiem tylko jedno...Życie ; P
Hmmm...
OdpowiedzUsuń